co się dzieje

na wycieczce ( 8 – 10 czerwca) typ z mojej kl powiedział do mnie w ostatnim dniu wycieczki w autobusie ,, marszczysz freda ” spytałam się go co to znaczy lecz on ponowił pytanie więc postanowiłam że sprawdzę to na necie i to co przeczytałam to zmroziło mi krew w żyłach ( dosłownie) więc z siedzania pokazałam mu to i spytałam się go czy o to mu chodzi lecz on mi odparł że mam do niego podejść bo nie widzi, mimio że się okropnie bałam to podeszłam a on się zaśmiał i powiedzał że tak, po tym zdarzeniu on i jego banda łazili za mną wczoraj i dziś mówiąc,, nie marszcz freda ” lub ,, x mówi żebyś mu pomarszczyła freda ” albo ,, Fred ” udawał przez ten czas że mnie to ani trochę nie rusza ale dziś się wystraszyłam mój „kolega” z klasy powiedzał do mnie czy wiem co to znaczy ssać (ch) uja powiedziałam że nie a ten do mnie ,,to znaczy że chłopak wsadza ci pēnis@ do ryja ” po tych słowach mnie zamurowało całą jego grupa mnie otoczyła z przerażenia nie mogłam się ruszyć po kilku sekundach uciekłam tak szybko jak mogłam i zamknęłam się w kiblu i siedzalam tam wszystkie prawie wszystkie przerwy lecz stwierdziłam że wyjdę na pole i kupiłam sobie loda, myślałam że mnie tam nie znajdął lecz zobaczyli mnie z okna na korytarzu i przybiegli jeden coś chciał mi coś powiedzieć ale ja zatkałam uszy i piszczałam po chwili ktoś mi powiedział że jestem bruda na ustach z loda więc zlizalam to nagle jeden z nich ty uuu ten płyn po tym zdarzeniu nie wiem co mam już myśleć o co im chodzi przecież MAMY DOPIERO 13 LAT! proszę więc o pomoc