Mam 14 lat. Od ponad roku bardzo mocno się zmieniłam. Mam ataki smutku, wtedy najczęściej płaczę i zastanawiam się nad bezbolesną śmiercią i przypominają mi się wszystkie smutne żeczy, które doświadczyłam w swoim życiu. Rodzice się mną nie interesują mają mnie gdzieś chyba, że przed jakimiś ludźmi. Doświadczyłam bardzo dużo w swoim życiu takie jak wypadek samochodowy taty dwa razy. Zdradę i wiele innych. Niewiem co z sobą zrobić cięgle myślę, że jak będę mieć 26 lat popełnię samobójstwo. Może to są objawy depresji i nie wiem co mam zrobić. Czy ktoś miał/znał taką sytułację i da radę mi ktoś pomuc.?
powinnaś pogadać z psychologiem o swoich obawach i przemyśleniach. ewentualnie w jakiś sposób zdystansować się do niektórych osób na tyle ile się da. chociaż myślę że po prostu wystarczyło by jakbyś miała kogoś komu możesz zaufać tak na 100% i się wygadać, wyżalić.
Dziękuję za wiadomość czy np. telefon zaufania (czy coś w tym stylu) by też pomugł?
Pls nie spam tyle ale jakby co telefon zufania chyba też pomoże.
Dziękuję za wiadomość czy np. telefon zaufania (czy coś w tym stylu) by też pomugł?
Dziękuję za wiadomość czy np. telefon zaufania (czy coś w tym stylu) by też pomugł?
Dziękuję za wiadomość czy np. telefon zaufania (czy coś w tym stylu) by też pomugł?
Dziękuję za wiadomość czy np. telefon zaufania (czy coś w tym stylu) by też pomugł?
Dziękuję za wiadomość czy np. telefon zaufania (czy coś w tym stylu) by też pomugł?
Dziękuję za wiadomość czy np. telefon zaufania (czy coś w tym stylu) by też pomugł?
Dziękuję za wiadomość czy np. telefon zaufania (czy coś w tym stylu) by też pomugł?