Przez ostatnie 2 miesiące cały czas mam myśli na tle nerwowym (nie kilka myśli tylko jedną). Nagle przypominam sobie o oddychaniu i przez to mój organizm (a raczej mózg) nie chce sam oddychać tylko nagle ja muszę kontrolować oddech, a gdy tego nie robie to nie mogę oddychać. Wtedy gdy tak mam szybko muszę pomyśleć o czymkolwiek innym aby normalnie oddychać. Szczególnie zdarza się to przed snem a wcześniej tego nie miałam po prostu jednej nocy nagle pomyślałam o tym i od tego momentu mam tak codziennie przed spaniem. Mogę też dodać że ostatnio byłam nad morzem i prawie całkowicie zapomniałam o tym i było wszystko ok.
1. napary z lawendy można kupić gotowe ale można też samemu zrobić zalewasz lawende cieplą nie wrzącą wodą i zostawiasz na 2 lub 3 godziny potem możesz to nalać do odświeżacza powietrza albo se pryska w twarz jak nie masz nic to mżesz to po prostu wąchać działa uspokajająco i kojąco
2. zerwij kwiaty czarnego BZY i wdychaj ten sam efekt co z lawendą.
mam nadzieję że pomogłem powodzenia