Witam, mam teraz dość ciężką sytuacje i nie wiem co robic.
Otóż pracuje teraz w miejscu gdzie szefowa nie chce mi dać umowy, wymyśliła ze dopiero za 2-3 miesiące da mi umowę ZLECENIE, gdzie ja potrzebuję o pracę.
Jutro idę na rozmowe o pracę w innym miejscu gdzie otrzymam odrazu umowę O PRACĘ.
Ale, mówiąc dokładnie o co chodzi, jestem w 4-5 tyg ciąży, i czy gdy u nowego pracodawcy nie powiem o tym, a poinformuje za np. 2 mies to czy mogę miec problemy ze nie powiedziałam o ciazy?
Odrazu tez powiem ze pracowalabym taki czas jaki dam rade.
Czy moge miec problemy za nie powiedzenie pracodawcy na rozmowie o ciazy a poinformowaniu go o tym za 2-3 mies ?
Tak, mogą być z tego problemy
Jeżeli uda Ci się dostać nową pracę – daj wszystkie dowody jakie zgromadzisz do Państwowej komisji pracy; najlepiej nagraj dyskretnie dyktafonem jak mówi, że da Ci za kilka miesięcy
Totalnie będzie zabawnie
ju nic z tego zwolnila mnie dzis 🤣 ale jutro wlasnie ide na rozmowe do nowej pracy gdzie odrazu umowe mam dostac, tylko chodzi o to czy jak ukryje ze w ciazy jestem to czy beda problemy, mam w planie po 2 mies powiedziec ze dopiero sie dowiedzialam i tyle
Yo, lepiej powiedz
Ale i tak wyślij donos do Państwowej Komisji Pracy na poprzednią