przyjaciółka niedawno udostępniła coś na prywatnym koncie krótki napis „wszystko się jebie” i obrazek czaszki ja zmartwiony i wiedząc że ona w życiu ma ciężko pytam się „czy wszystko ok? (wiem że ja głupi zrobiłem pytając na wstępie czy wszystko ok jak sama napisała tam że nie) czy coś się stało?”
wyświetliła wiadomość ale nie odpisała
czy to ja coś głupiego powiedziałem czy wogule o coś innego chodziło jej czy może ona jednak nie chce l tym mówić chociaż sama chyba pokazała że może jednak coś się dzieje
chociaż miałem już sytuacje że tylko mi się wydawało że kiedys jakby źle to zrozumiałem ale wtedy mi to powiedziała że wszystko ok i o nic nie chodziło
o co jej mogło teraz chodzić
Może nie chodzi o ciebie tylko np nie miała siły odpisać