pomocy jestem u dziadków i jest okej ale jak zaczęłam spać z mamą bo wujek zajął mój pokój to coś mnie gryzie. po 1-2 nocach miałam 6 ugryzień na ciele, aktualnie mam o wiele więcej. wie ktoś co to może być i jak to zwalczyć? (nie mam na nic uczulenia)
Daj znać rano jak sytuacja — tutaj, albo w wiadomości prywatnej, jeżeli będzie Ci się chciało —, bo jestem całkiem ciekawy rozwoju sytuacji
Trzymam kciuki!
Przeglądnij pościel dokładnie … Ciuchy,wszystko w czym spałeś … Pranie w wysokiej temperaturze,potem prasowanie wszystkiego i jakieś środki zależy co tam masz to to kup…
moze pluskwy
Mogą być to pluskwy. To takie płaskie robaki, które boją się światła i kryją się w ciemnych szczelinach; wychodzą, kiedy w pokoju jest ciemno i żywią się między innymi skórą człowieka
To nie musi być to, ale jeżeli to to – musisz powiadomić mamę i rozwiązać ten problem jak najszybciej. Jeżeli to tylko kilka ugryzień to znaczy, że jest ich mało. Trzeba totalnie je zabić zanim się rozmnożą
Edit: Mogą być to też meszki (malutkie latające cosie, których ugzyziemia bolą bardziej od komarów; lecą do światła)
ciagle widze ze cos obok mnie lata wiec moze
Jeżeli to małe (prawie niedostrzegalne) i lata to meszka. Pije ona ludzką krew jak komary, ale jej ugryzienia przez użytą substancję znjeczulającą pozdrawiają większe ślady i wywołują większe swędzenie, niż ugryzienie komara
Przyciąga je światło; wystarczy szczelnie się przykryć, aby nie mogła Cię ugryźć
ajc to mam problem bo mama i reszta rodziny to olewa 😶
No to po prostu uważaj, aby nie przynieść żadnego do domu; to będzie ich problem, że nie słuchali 💀
Edit: Pozostań w świetle i możliwie obserwuj co Cię atakuje, ponieważ pierwszy krok w walce z problemem to jego zrozumienie. Jeżeli to pluskwa to może Ci się uda złapać kilka do słoika, aby podrzucić komuś kogo nie lubisz 💀
przyda sie. bylemu podrzuce 😍