Jestem w 8 kasie w mojej szkole była nowa nauczycielka, była naprawde sympatyczna, ale już na pierwszym wf powiedziała że nie będzie żadnych ćwiczeń wiec nie przebieraliśmy się w stroje do wf. Poszliśmy na taką małą salkę. Na początku się przedstawiła coś tam opowiadała i zaczęła się pytać o to czy ktoś ma jakieś problemy z kręgosłupem. I wszystkim po kolei zaczęła sprawdzać kregosłup ,dotykać i tak dalej. Poźniej pytała się o płaskostopie. No i kazała zdjąć buty i skarpetki. Musiałem pokazać jej podeszwy bosych stóp (zawsze się troche wstydziłem nw czemu) No i tak jak w przypadku pleców zaczęła je dotykac. I tak wszystkim po kolei. Pzez caly semestr robimy tylko gimnastyke i jakieś inne ćwiczenia. Jestem w jedynej 8 klasie ktora ma z nią wf. Poza tym podobno uczy tylko 1-3. Na zdalnym karze ćwiczyć na kamerkach. Czy spotkał sie ktoś z podobną sytuacją na lekcji wf-u?
1 odpowiedź