Mam pewien dziwny nawyk, który ciągnie się za mną od kilku lat. Otóż zdarza mi się wyobrażać sobie że ktoś mnie obserwuje (przez maszynę, której działanie nie jest mi znane), widzi i słyszy wszystko z mojej perspektywy. Przykładowo: obserwuje mnie dziewczyna, która mi się podoba razem ze swoimi rodzicami (których oczywiście nie znam, tylko sobie ich wyobrażam). Ja zmieniam moje zachowanie i charakter, próbuje się pokazać z jak najlepszej strony. Niby wiem, że naprawdę nikt mnie nie obserwuje, ale z drugiej strony i tak to robię. Nie mam pojęcia czy to jakieś urojenia, czy zabawa z dzieciństwa, która stała się moim nawykiem. Z góry dziękuję za pomoc.
1 odpowiedź